Choroba kociego pazura – jakie są objawy zakażenia? Czy można je wyleczyć?
Nawet 85% kotów w Polsce może być nosicielami bakterii Bartonella spp. To ona odpowiada za chorobę kociego pazura. Poza kotami jej nosicielami mogą być też króliki, świnki morskie i psy. Dla zwierząt schorzenie jest niegroźne. Jednak u zakażonych nią ludzi mogą niekiedy wystąpić poważne powikłania. Choć jest to choroba rzadko diagnozowana, to warto wiedzieć, jak się może objawiać, by po ugryzieniu przez zwierzę domowe z większą świadomością obserwować reakcję organizmu.
Co to jest choroba kociego pazura?
Choroba kociego pazura (ang. cat scratch disease, CSD) to choroba zakaźna wywołana przez bakterię Bartonella sp. Należy do grupy schorzeń przenoszonych przez zwierzęta, podobnie jak bruceloza, leptospiroza czy wścieklizna.
Najczęściej za przeniesienie patogenu na człowieka odpowiadają koty – stąd nazwa schorzenia, którą wymyślił Robert Debre w 1931 r., sądząc, że to wyłącznie koty są nosicielem patogenów. Jednak jak się okazuje, do zakażenia może też dojść po ugryzieniu bądź zadrapaniu przez psa, świnkę morską i królika. Ponadto odnotowane zostały przypadki zachorowania po zaledwie polizaniu oka przez kota. Wówczas jednak zmiany występowały wyłącznie w obrębie oczodołu, a nie w całym organizmie.
Na szczęście nie jest to często występujące w Polsce schorzenie. Szansa, że Twój pupil zakazi Cię chorobą kociego pazura, wynosi zaledwie 0,05–0,25 na 100 000 osób! Z większym ryzykiem muszą się liczyć mieszkańcy Belgii (0,69/100 000 osób), Holandii (1,25/100 000 osób) i Stanów Zjednoczonych (1,8–9,3/1 000 000 osób). Warto jednak dodać, że choroba często jest mylona z innymi schorzeniami (np. z toksoplazmozą, mononukleozą czy tularemią), dlatego i statystyki te mogą być mocno zaniżone.
Najczęściej, co pewnie Cię nie zdziwi, chorują dzieci. Choroba kociego pazura u dziecka to efekt częstych zabaw ze zwierzętami domowymi. Mało delikatne obchodzenie się z kotem, psem, królikiem albo świnką morską może skończyć się podrapaniem, a nawet ugryzieniem. Tymczasem jest to główna droga przenoszenia bakterii.
Jakie są objawy choroby kociego pazura?
Pierwsze objawy choroby kociego pazura pojawiają się między 3. a 56. dniem od podrapania bądź ugryzienia przez zwierzę domowe. W miejscu, gdzie ciągłość naskórka została przerwana, tworząc bakteriom drogę do zaatakowania organizmu, pojawia się po kilku dniach (rzadziej po kilku tygodniach) niewielka grudka ze strupkiem. Przyznasz, że taki objaw łatwo przeoczyć? Nawet jeśli zauważysz zmianę, możesz ją wziąć za reakcję nadwrażliwości czy alergii albo efekt rozdrapania skóry.
Dopiero po upływie 1–3 tygodni rozwija się miejscowa limfadenopatia. Zwykle utrzymuje się przez kilka miesięcy, po czym samoistnie ustępuje. Na czym polega ta enigmatycznie brzmiąca reakcja? To nic innego, jak powiększenie węzłów chłonnych. Najczęściej zmiana obejmuje węzły pachowe, a nieco rzadziej szyjne i pachwinowe. Gdy dotkniesz takiego guza na szyi, w dole pachowym czy pachwinowym poczujesz ból, a samo zgrubienie będzie się delikatnie przesuwać. Zdarza się, że węzeł chłonny zaczyna ropieć i tworzą się skórne przetoki.
U ponad połowy chorych występują:
ból głowy,
gorączka,
osłabienie,
apatia,
nocne poty,
ból brzucha,
nudności,
utrata apetytu.
Zaledwie u 10% chorych (głównie u tych z zaburzeniami odporności) limfadenopatia ma postać pozawęzłową. Wówczas mogą się rozwinąć:
zapalenie wsierdzia,
zapalenie mózgu,
rumień guzowaty,
zapalenie siatkówki i nerwu wzrokowego,
zapalenie wątroby,
zapalenie ślinianek,
stany zapalne kości,
artropatia (upośledzenie budowy stawów),
mialgia (bóle mięśniowe).
Jeśli zauważysz u siebie którykolwiek z tych objawów, koniecznie skontaktuj się z lekarzem.
Jak przebiega diagnostyka choroby kociego pazura?
Rozpoznanie choroby kociego pazura u dzieci i osób dorosłych lekarz przeprowadza, opierając się na czterech kryteriach diagnostycznych:
wywiad potwierdzający ugryzienie lub podrapanie przez zwierzę domowe albo ukąszenie przez pchłę czy kleszcza,
powiększenie węzłów chłonnych,
stwierdzenie zmian histopatologicznych w węzłach chłonnych (DNA Bartonella henselae jest obecne w 96% węzłów chłonnych osób zakażonych),
obecność przeciwciał dla Bartonella sp. w pobranej próbce krwi (oznaczenie we krwi przeciwciał IgM i IgG).
Jak wygląda leczenie choroby kociego pazura?
Najczęściej choroba kociego pazura ma łagodny przebieg i samoistnie ustępuje. W takim wypadku leczenie ma wyłącznie charakter objawowy. Lekarz może Ci wówczas przepisać środki przeciwbólowe lub przeciwgorączkowe.
Skuteczne są antybiotyki, które jednak nie zawsze muszą być przepisane, gdyż często organizm sam pokonuje patogeny. Niemniej lekarz może zalecić ich przyjmowanie, jeśli poza gorączką występuje leukocytoza (podwyższony poziom białych krwinek, potwierdzony wykonaną morfologią) oraz tworzą się ropnie. Skutecznymi antybiotykami są:
azytromycyna,
rifampicyna,
trimetoprim/sulfmetoxazol,
ciprofloksacyna,
antybiotyki B-laktamowe,
doksycyklina,
klarytromycyna.
W przypadku gdy węzeł chłonny ropieje i jego powiększenie utrzymuje się przez długi czas, konieczne może być usunięcie go w całości i poddanie badaniu histopatologicznemu. Pozwoli to wykluczyć chorobę nowotworową.
- M. Wieczorek, M. Elwertowski i in., Choroba kociego pazura – diagnostyka i leczenie, „Reumatologia” 2011, vol. 49, nr 4, s. 294–297.
- K. Mazur‑Melewska, T. Macedulski i in., Różnorodność przebiegu klinicznego choroby kociego pazura, „Pediatria i Medycyna Rodzinna” 2012, nr 8 (2), s. 176–179.
- J. Dąbrowska-Bień, M. Pietniczka-Załęska i in., Choroba kociego pazura – problem diagnostyczny, opis przypadku, „Otolaryngologia Polska” 2009, nr 63 (2), s. 154–157.
- J. Szaleniec, K. Oleś i in., Choroba kociego pazura – lekceważone schorzenie, „Otolaryngologia Polska” 2009, nr 63 (3), s. 271–273.
Powyższy materiał ma wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny, nie jest poradą lekarską i nie zastępuje konsultacji z lekarzem. Przed zastosowaniem się do wskazówek lub informacji o charakterze specjalistycznym zawartych w Welbi należy skonsultować ich treść z lekarzem. Welbi dokłada najwyższych starań, aby treść publikowanych materiałów był najlepszej jakości, ale nie ponosi odpowiedzialności za ich zastosowanie bez konsultacji z lekarzem.