Informacja i dezinformacja – na jakie treści trzeba uważać w czasie kryzysu?
Dezinformacja, fake news, postprawda. Kiedyś takie zjawiska określano plotką, propagandą lub mitem. Główną ich rolą było od zawsze sianie strachu, aby kontrolować społeczeństwo. Jak można rozpoznać fałszywe treści i jak się przed nimi bronić?
Dostęp do internetu i rozwój nowoczesnych technologii umożliwia szybkie pozyskiwanie i dzielenie się informacjami. Niestety, wiąże się to również z możliwością manipulowania przekazem na niespotykaną dotąd skalę. W dobie kryzysu, takiego jak wojna czy pandemia, jest to o tyle niebezpieczne, że utrudnia jego pozytywne zakończenie i szkodzi ogólnemu dobru.
Polecane
Informacja i dezinformacja
Musisz zdać sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach informacja jest również bronią. Błędne lub spreparowane doniesienia, zwane dezinformacją lub fake newsami, mogą doprowadzić do powszechnej paniki. W jej wyniku jesteśmy świadkami takich sytuacji, jak tworzenie się długich kolejek na stacjach benzynowych i do bankomatów, gwałtowne wykupowanie obcej waluty czy robienie nadmiernych zakupów, często w emocjach. Ktoś, kto stoi po drugiej stronie barykady, robi to celowo, sieje zamęt, chaos i podgrzewa wzajemną społeczną wrogość. Dlaczego to jest takie niebezpieczne?
W dobie napaści zbrojnej na Ukrainę dezinformacja jest najbardziej niebezpiecznym narzędziem w rękach Rosji. Wojna informacyjna nie toczy się wyłącznie za wschodnią granicą, ale również na Zachodzie i u nas w Polsce. Jest obecna w telewizji, prasie i internecie, w tym w mediach społecznościowych. Na przykład w Rosji od wielu lat media przedstawiają jedyną słuszną według władzy wizję historii, w której to ich kraj uratował świat przed faszystowską Europą, popierającą Hitlera. Dla Ciebie jest to historia alternatywna, natomiast przeciętny rosyjski obywatel właśnie w taką historię wierzy. Dla niego radziecka okupacja powojenna była dobrodziejstwem, przeciw któremu niewdzięcznie się zbuntowano. Dlaczego? Ponieważ jest ona przedstawiana w rzetelnych mediach. Tak działa polityczna propaganda kremlowska.
Dezinformacja jest o tyle niebezpiecznym narzędziem, że przeciętny odbiorca nie jest czasami w stanie odróżnić prawdy od fałszu. Towarzyszy nam ona na co dzień, nasila się w dobie kryzysu. Dlatego ważne jest, aby każdą informację zweryfikować, nawet jeśli pochodzi ze źródła, które wydaje się wiarygodne.
Jak można rozpoznać fake newsa?
Wystarczy, że wchodzisz na portal informacyjny, włączasz telewizję lub social media i jesteś bombardowany informacjami o katastrofach klimatycznych, problemach gospodarczych, konfliktach politycznych i zbrodniach. Trudno jest się odnaleźć w gąszczu atakujących z każdej strony newsów i ciężko jest odróżnić prawdę od fałszu. Co zatem trzeba wiedzieć, aby nie dać się oszukać?
Fake news to nieprawda celowo podana jako fakt w formie, która szybko przemieści się w mediach. Najbardziej niebezpiecznym medium rozprzestrzeniania się fałszywych informacji jest internet. Dlaczego? W przeciwieństwie do radia, gazet czy telewizji w internecie każdy może publikować własne treści lub powielać nawet niezweryfikowane informacje. W ten sposób łatwo można dotrzeć z fake newsem do szerokiej publiczności. W związku z tym w zalewie internetowych treści media walczą o uwagę użytkowników, dlatego publikują newsy coraz szybciej, bez rzetelnego sprawdzenia ich treści. Nawet renomowane redakcje często przez pomyłkę publikują fake newsy. Niestety czytelnicy dają się nabrać na medialne przynęty, które stosowane są przez chwytliwe tytuły, i udostępniają niezweryfikowane treści, a tym samym pomagają się im rozprzestrzeniać. Jak się przed tym uchronić? Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad:
Sprawdzaj źródło – jeśli autor lub strona są podejrzane, może to być fake news.
Sprawdź samego autora, to, kim jest, czy zna się na danej dziedzinie, gdzie jest zatrudniony.
Sprawdź adres URL oraz grafikę i porównaj je z bardziej rzetelnymi źródłami informacji.
Czy treść jest wiarygodna? Treści sensacyjne, wywołujące powszechną panikę są podejrzane.
Uważaj na błędy w tekście, zarówno stylistyczne, jak i merytoryczne.
Stylistyka języka – emocjonalne treści często wskazują na teksty nie o faktach, a jedynie opiniotwórcze.
Najważniejszym sposobem na rozpoznanie fake newsa jest niepoddawanie się emocjom. Należy oddzielić fakty od opinii autora. Aby nie dać się oszukać, nie ulegaj pierwszemu wrażeniu.
Jak należy reagować na trolling?
Obok fake newsów kolejnym niebezpiecznym fenomenem jest trollowanie. To antyspołeczne zachowanie, coś w rodzaju gry, która polega na udawaniu kogoś innego, niż się jest w rzeczywistości. Zjawisko spowszechniało na forach dyskusyjnych i w mediach społecznościowych. Polega na zamieszczaniu kontrowersyjnych oraz napastliwych treści, które często są niezgodne z prawdą. Celem trolli jest zwrócenie na siebie uwagi, sprowokowanie czytelnika, ośmieszenie go i obrażanie. To oni najczęściej masowo powielają fake newsy.
Jak powinieneś reagować na trolla w sieci?
Po pierwsze niech krytyka będzie Twoją siłą napędową, a nie demotywatorem. Naucz się odbierać krytykę w pozytywny sposób, dzięki czemu przestaniesz prowokować osobę po drugiej stronie. Jeśli słowa internetowego hejtera są bardzo obraźliwe, po prostu go zignoruj lub zgłoś administratorowi witryny. Media społecznościowe często systematycznie blokują takie konta.
Po drugie zniszcz trolla faktami. To oni rozpowszechniają w internecie fake newsy, dlatego warto reagować spokojnie i rzeczowo. Zduszenie dezinformacji w zarodku uniemożliwi innym osobom szerzenie kłamstwa.
Po trzecie rozłóż trolla na łopatki poczuciem humoru. Niech on będzie budujący, lekko sarkastyczny, ale nie obraźliwy. W przeciwnym razie wywołasz jedynie kolejną falę hejtu w komentarzach. Po czwarte formułuj własne odpowiedzi, poparte prawdziwymi informacjami, unikaj emocji.
Pamiętaj, że dezinformacja jest jak wirus: bardzo szybko się rozprzestrzenia i trudno się z nią walczy. Z tego powodu należy być świadomym i czujnym, aby nie dać się nabrać na powszechne oszustwa.
Powyższy materiał ma wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny, nie jest poradą lekarską i nie zastępuje konsultacji z lekarzem. Przed zastosowaniem się do wskazówek lub informacji o charakterze specjalistycznym zawartych w Welbi należy skonsultować ich treść z lekarzem. Welbi dokłada najwyższych starań, aby treść publikowanych materiałów był najlepszej jakości, ale nie ponosi odpowiedzialności za ich zastosowanie bez konsultacji z lekarzem.