Jaka pozycja jest odpowiednia do medytacji? Czy można medytować na leżąco?
Medytacja kojarzy się zwykle z siedzeniem w zaczerpniętej z jogi pozycji lotosu. Dla wielu osób nie jest ona jednak wygodna. Tymczasem komfort jest jednym z kluczowych warunków skutecznej medytacji. Z powodzeniem można przyjąć inną, dogodną dla siebie pozycję ciała. Czy można medytować na leżąco?
Polecane
Czemu służy medytacja?
Abyśmy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy medytacja na leżąco jest możliwa, musimy pochylić się nad definicją tej praktyki i jej celami. Medytacja jest swego rodzaju ćwiczeniem umysłu. Dąży się w niej do osiągnięcia takiego stanu świadomości, w którym głowy nie zaprzątają myśli o minionych zdarzeniach czy troski dotyczące przyszłości. Nawet jeśli pojawiają się na chwilę, nie mogą angażować naszej uwagi, emocji. W medytacji skupiamy się na „tu i teraz” – oddechu, doznaniach płynących z ciała lub z otoczenia.
Istnieje wiele technik medytacyjnych, z których każda kładzie nacisk na inne elementy praktyki. Każda jednak jest odpowiedzią na dręczące nas pytanie, jak się uspokoić, zrelaksować i odnaleźć wewnętrzną harmonię. Medytacja pozwala odpocząć od natłoku myśli, zdystansować się wobec nich, odebrać im kontrolę nad naszym samopoczuciem. Uczy koncentracji na chwili obecnej, przeżywania rzeczywistości bez oceniania jej, przepuszczania przez filtr swoich doświadczeń, obaw czy oczekiwań.
Jak widać, medytację można zaliczyć do metod relaksacyjnych, ponieważ pozwala się wyciszyć, zredukować objawy stresu. Jednocześnie jednak podczas praktyki nie wyłącza się umysłu – pozostaje on czujny, skoncentrowany. Tym właśnie medytacja różni się od snu. Jest szczególnym stanem świadomości, pracą z umysłem. Regularne medytowanie ma zbawienny wpływ na samopoczucie psychiczne, zdrowie, relacje z innymi ludźmi. Czysta relaksacja służy zaś jedynie pozbyciu się fizycznego napięcia.
Jakie pozycje służą medytacji?
Efektywna medytacja jest jak dobry sen – pozwala wypocząć i zregenerować siły, ale tylko wtedy, gdy zadbamy o warunki, w jakich się odbywa. Tak jak trudno nam się wyspać w dusznym czy zimnym pomieszczeniu, przy hałasie, świetle, na zbyt miękkim materacu, tak też trudno skutecznie oddać się medytacji, jeśli rozmaite czynniki uniemożliwiają nam wyciszenie i koncentrację uwagi. Oczywiście przy odrobinie wprawy można medytować w zatłoczonym autobusie. Nawet wówczas jednak musimy zadbać o kilka istotnych elementów praktyki.
Jednym z ważniejszych czynników, które służą skutecznej medytacji, jest odpowiednia pozycja ciała. Wbrew obiegowym opiniom nie musi to być siad skrzyżny ani pozycja lotosu, w której najczęściej widzimy medytujących mnichów buddyjskich. Medytować można także na krześle, w klęku (tzw. siadzie japońskim), a nawet w pozycji stojącej. Istotne jest, aby:
przyjąć pozycję, w której czujemy się swobodnie, komfortowo, a zarazem stabilnie,
rozluźnić się na tyle, by pozbyć się napięć w ciele, ale zachować koncentrację uwagi,
utrzymać wyprostowany kręgosłup i „otwartą” klatkę piersiową (ze względu na swobodę oddechu).
W medytacji niewskazany jest wysiłek fizyczny czy niewygoda – wystarczającym źródłem dyskomfortu jest umysł, nad którego działaniem musimy zapanować. Jednocześnie jednak medytując, nie możemy zapaść się w fotelu, ponieważ trudno nam będzie przy tym odpowiednio oddychać. Zamiast zaś koncentrować uwagę na sygnałach płynących z ciała czy świadomie oddalać od siebie niepotrzebne myśli, najprawdopodobniej zapadniemy w drzemkę.
Czy możliwa jest medytacja na leżąco?
Najczęściej zalecaną pozycją do medytacji jest siad skrzyżny (którego nie należy mylić z pozycją lotosu, odpowiednią wyłącznie dla osób o dużej elastyczności ciała) – wygodny, stabilny, sprzyjający głębokiemu oddechowi i czujności umysłu. Nie dla każdego jednak będzie to pozycja optymalna. Mogą czuć się w niej niekomfortowo osoby cierpiące na bóle kręgosłupa czy stawów kolanowych. Niektórzy też mają trudność z utrzymaniem wyprostowanej postawy, przez co nie mogą skoncentrować się na pracy z umysłem.
Alternatywą dla siadu skrzyżnego czy japońskiego może być pozycja leżąca lub półleżąca – zdecydowanie wygodniejsza przy rozmaitych dolegliwościach bólowych oraz dla osób, które nie potrafią się zrelaksować w pozycji siedzącej. Łatwiej się rozluźnić, a przy tym można zachować wyprostowany kręgosłup i swobodny oddech. Wystarczy wybrać odpowiednio twarde podłoże. Medytacja na leżąco wiąże się jednak z pewnym ryzykiem – w tej pozycji bardzo łatwo zasnąć, a przejście umysłu w fazę płytkiego nawet snu nie jest już medytacją.
Leżąc, szybko zasypiamy, ponieważ taka pozycja jest dla naszego mózgu sygnałem, że udaliśmy się na spoczynek. Jesteśmy jednak w stanie zapanować nad tym mechanizmem, czyniąc swoją medytację nie mniej efektywną niż w pozycji siedzącej. W tym celu najlepiej jest przystąpić do niej, będąc wyspanym i wypoczętym. Jednocześnie jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by chwila medytacji na leżąco pozwoliła nam szybciej i spokojniej zasnąć. Ta pozycja może być idealnym sposobem na wieczorną praktykę dla osób, które cierpią na bezsenność.
- S. Clement, Medytacja dla początkujących. Techniki świadomości, uważności i relaksacji, tł. M. Lorenc, Illuminatio, Białystok 2014
- M. Mola, Medytacja łatwiejsza niż myślisz, Edgard, Warszawa 2014.
- A. Bednarz, Medytacja – teoria i praktyka, Studio Astropsychologii, Białystok 2002.
Powyższy materiał ma wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny, nie jest poradą lekarską i nie zastępuje konsultacji z lekarzem. Przed zastosowaniem się do wskazówek lub informacji o charakterze specjalistycznym zawartych w Welbi należy skonsultować ich treść z lekarzem. Welbi dokłada najwyższych starań, aby treść publikowanych materiałów był najlepszej jakości, ale nie ponosi odpowiedzialności za ich zastosowanie bez konsultacji z lekarzem.