Nanoplastia – i afro zmienia się w gładką taflę
Beyoncé, Rihanna, Julia Roberts – wszystkie one mają naturalne loki. Mimo to nieraz pokazywały się w jedwabiście lśniących i prostych włosach. Obecnie i Ty możesz zmienić swoją fryzurę nie do poznania dzięki nanoplastii. Uzbrój się jednak w cierpliwość, bo zabieg może trwać nawet 6 godzin! Czy warto? Sama zdecyduj!
Czym jest nanoplastia?
Co sądzisz o włosach Kim Kardashian? Niezależnie od sytuacji, w jakiej celebrytka zostanie przyłapana, jej pasma lśnią, jakby zostały natarte oliwką. Nie sprawiają przy tym wrażenia przetłuszczonych. Wręcz przeciwnie – są obiektem zazdrości niejednej włosomaniaczki. Sekret tkwi w… nanoplastii.
Choć nazwa brzmi, jakby odnosiła się do zabiegu medycyny estetycznej, to nie ma z nią nic wspólnego. Nanoplastyka włosów, zwana też brazylijskim prostowaniem włosów, to w Polsce nowość, która natychmiast zachwyciła wiele kobiet preferujących gładkie i lśniące pasma.
Efekt doskonale prostych pasm jest możliwy dzięki działaniu karbocysteiny oksoacetamidowej, zawartej w nakładanym na pasma kosmetyku. Zwany jest on nanoplastią, stąd też nazwa zabiegu. Sama karbocysteina być może nie jest Ci obca. To dość popularna substancja mukolityczna, służąca leczeniu chorób dróg oddechowych. Jednak karbocysteina oksoacetamidowa to coś innego. Stanowi połączenie kwasu glioksylowego (tworzy wiązania keratynowe), kwasu octowego (nabłyszcza i prostuje włosy) i cysteiny (nawilża, chroni i odżywia).
Na czym polega zabieg nanoplastii na włosy?
Zanim fryzjer rozpocznie wykonywanie nanoplastii, umyje Ci włosy. Jest to standard w salonach fryzjerskich, choć mycie przed zabiegiem nie jest niezbędne, jeśli pasma nie są pokryte nadmiarem sebum lub preparatami stylizacyjnymi. Możesz dodatkowo sama w domu wykonać chelatowanie, aby usunąć z pasm wszelkie zanieczyszczenia i resztki kosmetyków.
Gdy włosy będą suche, fryzjer zacznie nakładać nanoplastię na pasma od nasady aż po końcówki, zachowując 1 cm odstępu od skóry. Zacznie od włosów przy szyi, by krok po kroku dotrzeć do tych nad czołem. Preparat powinien pozostać na kosmykach (przykrytych czepkiem) od 30 minut (w przypadku włosów cienkich i delikatnych) do nawet 90 min (jeśli są grube i mocne).
Następnie fryzjer spłucze wodą kosmetyk, wysuszy włosy i wyprostuje je za pomocą prostownicy. Dopiero po wykonaniu tych wszystkich etapów pielęgnacji umyje ponownie włosy i nałoży na nie olejek lub maskę, aby przywrócić pasmom właściwe dla nich pH. Po umyciu i wysuszeniu włosy będą proste i lśniące. Efekt może przerosnąć Twoje oczekiwania! Zwłaszcza jeśli masz włosy niskoporowate lub średnioporowate, czyli w bardzo dobrej lub umiarkowanie dobrej kondycji.
Ile trwa zabieg? Przy krótkich i delikatnych pasmach fryzjer może wykonać wszystkie czynności już w 4 godziny. Z włosami grubymi i mocno kręconymi prawdopodobnie spędzisz w salonie nawet 6 godzin. Nie zapomnij więc zabrać ze sobą ciekawej książki albo grubego czasopisma.
Dla kogo przeznaczona jest nanoplastia?
Nanoplastia może być wykonana na włosach naturalnie prostych (aby nadać im aksamitnej gładkości), ale też przy afro, jeśli tylko chcesz przejść spektakularną metamorfozę. Nie ma przeszkód, by zabiegowi poddane zostały kosmyki rozjaśniane, cienkie i delikatne, a także farbowane, naturalne, grube i o mocnym skręcie.
Przy delikatniejszych pasmach kontakt nanoplastii z włosami powinien być krótszy. Konieczne jest również jej dokładniejsze spłukanie przed prostowaniem. Włosy grube, mocne wymagają dłuższego kontaktu z preparatem do nanoplastyki i mniej dokładnego spłukania go przed zastosowaniem rozgrzanej prostownicy.
Kiedy nanoplastia nie będzie korzystna dla włosów?
Jeśli masz zniszczone i przesuszone włosy, z wykonaniem nanoplastii będziesz musiała nieco poczekać. To nie złośliwość fryzjera, że odmówi wykonania zabiegu w takim przypadku. Jeśli Twoje pasma mają błyszczeć i być sprężyste, muszą zostać najpierw odbudowane i nawilżone domowymi sposobami lub profesjonalnymi zabiegami (np. laminowaniem włosów). Jeśli nanoplastia zostanie przeprowadzona na kosmykach w bardzo złej kondycji – efekt z pewnością Cię nie zachwyci. Włosy będą proste, ale nie będą lśnić.
Nie powinnaś decydować się na zabieg, jeśli zmagasz się z chorobami skalpu. Stany zapalne mogą zaostrzyć się po kontakcie ze stosowanymi kosmetykami. Przeciwwskazaniem są także trwające dermatozy (np. grzybica) oraz alergia na którykolwiek ze składników preparatów wykorzystywanych przez fryzjera.
Nanoplastia a inne popularne zabiegi na włosy
Nanoplastia, keratynowe prostowanie, botoks na włosy, bioplastia… Nietrudno pogubić się w wśród tylu propozycji zabiegów. Każdy z nich w mniejszym lub w większym stopniu wygładza pasma. Jednak między wygładzeniem a wyprostowaniem jest spora różnica. To właśnie efekt jest podstawowym rozróżnikiem wymienionych zabiegów fryzjerskich.
Nanoplastia a keratynowe prostowanie
Jeszcze do niedawna hitem salonów fryzjerskich było keratynowe prostowanie włosów. Nanoplastia jednak zmieniła ten trend na swoją korzyść. Dlaczego? Po pierwsze efekty nanoplastii utrzymują się około 6 miesięcy, podczas gdy keratyny od 2 do maksymalnie 5. Drugim powodem jest skład wykorzystywanych preparatów. Niestety przy keratynowym prostowaniu stosuje się najczęściej preparaty zawierające formaldehyd, który ma działanie potencjalnie drażniące. Z tego względu zabieg nie powinien być wykonywany w ciąży i w okresie karmienia piersią. W przypadku nanoplastii takiego przeciwwskazania nie ma, choć zawsze i tak konieczna jest konsultacja z ginekologiem.
Nanoplastia a bioplastia
Bioplastia jest „nanoplastią w wersji minimum”. Pomaga zapanować nad kosmykami wymykającymi się spod kontroli, poprawia kondycję pasm, a przy tym może być wykonywana także na włosach zniszczonych. Bioplastia nie prostuje jednak włosów. Wyłącznie je wygładza. O ile więc sprawdzi się przy włosach falowanych, o tyle po wykonaniu zabiegu na włosach kręconych efekt będzie niezauważalny.
Nanoplastia a botoks na włosy
Celem nakładania botoksu na włosy jest ich odżywienie. To zasługa przede wszystkim zawartych w preparacie kolagenu, kwasu hialuronowego i jagód acai. W efekcie zabiegu włosy stają się lśniące, gładkie oraz jedwabiście miękkie. Nie będą jednak proste. Botoks nie wpływa na strukturę pasm, podobnie jak nie zmienią jej płukanki ziołowe czy hydrolaty.
Warto łączyć botoks i nanoplastię. Dlaczego? Jak wiesz, nanoplastii nie można wykonać na zniszczonych włosach. A botoks właśnie służy ich regeneracji. To więc zabieg doskonale przygotowujący pasma do brazylijskiego prostowania.
- https://www.hairstore.pl/files/file/instrukcje/three/three-therapy-instrukcja-nanoplastia.pdf, dostęp: 27.06.2023 r.
- http://zasobyip2.ore.edu.pl/uploads/publications/353f44af28a3201d43fe02708aec64e8, dostęp: 27.06.2023 r.
Powyższy materiał ma wyłącznie charakter edukacyjno-informacyjny, nie jest poradą lekarską i nie zastępuje konsultacji z lekarzem. Przed zastosowaniem się do wskazówek lub informacji o charakterze specjalistycznym zawartych w Welbi należy skonsultować ich treść z lekarzem. Welbi dokłada najwyższych starań, aby treść publikowanych materiałów był najlepszej jakości, ale nie ponosi odpowiedzialności za ich zastosowanie bez konsultacji z lekarzem.